Hejka,
Ogarnęłam się w końcu po mojej 3-dniowej porażce. Dzisiaj było już lepiej:)
Nie żarłam ciast, ciasteczek, chipsów i słonych orzeszków:)
Śniadanie 8:00 drożdżówka z makiem, kawa
Śniadanie II 11:00 kanapka z szynką, serem i rucolą, mandarynka, zielona herbata
Przekąska 13:00 kisiel Frugo z granatem ok. 100kcal, kawa
Obiad 15:30 żurek chyba mniej niż 200ml, łyżka ziemniaków i łyżka sosu z małą kosteczką mięska
Kolacja 18:00 2 naleśniki z budyniem czekoladowym, zielona herbata
Było trochę słodko ale dopuszczalnie, nie podjadałam jak w ostatnich dniach:)))
Widzieliście tą aplikację Vitalia Tracker? Dzisiaj jak weszłam na konto to pokazała mi się nowość i oczywiście musiałam ją zainstalować na telefonie.
Włączyłam ją na trochę jak chodziłam w domu i coś tam naliczyła kroków i kcal.
Jutro włączę w pracy i zobaczę jak to wyjdzie.
Przy Mel B pośladkach wyszło 95 czy 96 kcal spalonych i ramiona też podobnie. Razem 279 kcal, zawsze coś:)
Postaram się ją używać i ciekawe ile mi zliczy spalonych kcal przez dzień.
Teraz uciekam,
Pa pa