Tak jak pisałam w części I na obiad było spaghetti. Zrobiłam tyle, że powinno starczyć jeszcze na jutro ale rodzinka się dorwała i po obiedzie:) Także jutro znów gotowanie.
Przekąska 16:00 pomarańcz
Kolacja 18:00 ciastko orkiszowe i Jogobella jagodowa do picia ok.200ml, zielona herbata
Do ćwiczeń zaliczam Mel B: pośladki, ABS, ramiona, klatka piersiowa.
Uciekam spać, do jutra
sarna88
22 stycznia 2014, 23:05oj spaghetti. kocham :D