Dzisiaj było już nieco lepiej, trochę aktywności mi doszło.
tzn:
- 30 min pływanie
-15 min chodzenie po schodach
- 400 brzuszków
i zaraz Tiffany
Z jedzeniem znowu bez rewelacji - sernik ;/
Stwierdziłam, że jak sb nie ułoże planu co jeść to nie zrzuce nigdy. A więc dyscyplina musi być:
1. kawa + 2 jajka + kromka pieczywa
2. warzywo
3. warzywa + mięso/ryba ew. ryż do tego
4. nabiał + błonnik
5. owoc
tzn:
- 30 min pływanie
-15 min chodzenie po schodach
- 400 brzuszków
i zaraz Tiffany
Z jedzeniem znowu bez rewelacji - sernik ;/
Stwierdziłam, że jak sb nie ułoże planu co jeść to nie zrzuce nigdy. A więc dyscyplina musi być:
1. kawa + 2 jajka + kromka pieczywa
2. warzywo
3. warzywa + mięso/ryba ew. ryż do tego
4. nabiał + błonnik
5. owoc
i dużo zielonej herbaty
I tak dzień w dzień, aż się uda. Będzie może monotonnie, ale nie ma przeproś Inaczej nic nie osiągnę...
I tak dzień w dzień, aż się uda. Będzie może monotonnie, ale nie ma przeproś Inaczej nic nie osiągnę...
Aguilerra
4 sierpnia 2013, 22:38ułożenie planu znacznie pomoże w realizacji celu :) Powodzenia :)!