No to pierwsze koty za płoty jak to mówią. Muszę przyznać, że było łatwiej niż się spodziewałam - posiłki są smaczne i zjadłam wiele rzeczy, których wcześniej nie miałam potrzeby spróbować. Na pewno sprawę ułatwiło brak spotkań towarzyskich - nie wiem jak sobie poradzę będąc u kogoś z wizytą i siedząc przy stole w towarzystwie jedzenia.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
dorotamala02
18 marca 2018, 09:06Brawo! A waga ruszyła?
Winky22
18 marca 2018, 11:27Tak, ruszyła. Dziękuję bardzo :)