Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jest dobrze:)


pisze w rozowych barwach bo tak tez jestem nastawiona pelny pozytyw :)poranna waga wykazala 71,5 a dzien zupełnie grzeczny i w sumie nie bylo tak zle nawet nic mnie nie kusilo moze to ze tak bardzo sie cieszylam ze wzielam sie za siebie i nie myslalam o jedzeniu oby mi tak zostało hehee 
sniadanko 2 jajka na twardo za jakas godzinke zjadlam serek wiejski 3% a okolo 12 wypilam jogurt 0%tlusczu 0% cukru      przyszlam do domu spieszylam sie z obiadkiem do rodzinki wypilam kawusie i poszlam z moja mała slicznotka na zebranie do przedszkola bo moja mała dama od września bedzie przedszkolakiem no i jak wrocilam zjadlam ugotowane udko z jogurtem naturalnym.godzinke temu wypilam kawusie jeszcze i mysle ze zjem sobie zaraz aktivie i na tyle dzis .


jejku zbym tylko jutro byla tak zajebiscie nastawiona jak dzis i miala tyle sily i taka radoche :) buziaki dla was i dla ciebie justyna bardzo bardzo  do jutra



© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.