Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
4 marzec


witam was :)
więc tak w sumie pisze z dobrymi i złymi wiesciami bo i było oki i niebyło , tak wiec wczoraj tak jak juz wcześnej wam pisałam rodzinne świetowanie podwójnych urodzin taty i męża ,za nim pojechałam to zjadłam ugotowane udko  a u mamy nic ,kawusia  no i drink z cola liht ,w sumie to wypiłam 2 i ciągle podjadałam ogorki zielone i konserwowe to dziubłam pomidora no i mnostwo pieczarek marynowanych i tak sobie kilka razy przegryzłam ale nic innego konkretnego 

no a dziś rano wstałam z okropnymi kłopotami żoładka ,tak mi było niedobrze ze pozbierać sie nie mogłam  kilka godzin w ubikacji 
 
koszmar poprostu  no bo jak mogłam pić te drinki zagryzajac tak ciężkimi rzeczami no człowiek mądry po wszystkim.
  no a dzis tak ogólnie dzień do tyłu .

no i jeszcze jedna sprawa poklóciłam sie nawet z mama bo znow dopadlo mnie zapalenie pecherza no i non stop w te i z powrotem do ubikacji .no i mama znowu uparła się że wszystko winna jest temu dieta dukana i ze siada mi nerki i non stop mi truła.fakt ze przyznaje sie do tego zbyt mało pije wody ,ale myśle że jak się będę pilnowała to z pęcherzem będzie oki.bardzo mi was brakowało :) dziękuje za wszystkie komentarze jesteście świetne :*

  • Weronika.1974

    Weronika.1974

    5 marca 2012, 16:40

    pij wodę z cytryną :)

  • baklazanowa

    baklazanowa

    5 marca 2012, 11:26

    Najwyraźniej, ja piję za ciebie (wczoraj chyba z 5 litrów wypiła!) trzymaj się!

  • natalllkaa

    natalllkaa

    5 marca 2012, 07:05

    pij, pij, pije i ciagle pij, żeby z tej diety, żadne problemy nie powstały . . . uważaj na siebie. wszystko z umiarem .. .

  • fragolinkaa

    fragolinkaa

    4 marca 2012, 21:43

    Oj pij kochana dużo bo moja koleżanka nerki ma do dupy przez tą dietę :/ w weekend nie było u Ciebie najlepiej ale teraz może być ok . Trzymam za Ciebie kciuki i nie przejmuj się niczym :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.