Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jak leki zniszczyl moje cialo...


Przypomnialo mi sie wczoraj patrzac na stare zdjecia jak leki zniszczyly moje cialo. Kiedys bylam strasznie szczupla, az za bardzo. Kiedy po traumie lekarz przepisal mi leki , choroba sie pogorszyla. Jeden lek byl dobry, jednak mial swoje skutki uboczne. Lekarz nie powiadomil ze najwiekszym skutkiem uboczonym jest przytycie. Przez 3 miesiace brania leku nawet nie zauwazylam ze cos sie stalo z moim cialem. Chodzilam tylko caly czas zmeczona i glodna. Az naszedl jeden dzien kiedy ogladajac nowo zrobione zdjecia z wycieczki zauwazylam co sie stalo. Kurcze, w 3 miesiace az przytyc prawie 15 kg?! Wygladalam opuchnieta, przez to ze lek zatrzymywal wode w ciele. W nadzieji ze jesli odstawie lek moja sylwetka wroci okazalo sie ze nic z tego. Opuchlizna sie zmniejszyla ale rozstepy i ''walki'' na brzuchu, udach, nie znikly... Sprawilo to ze popadlam w depresje. Po 4 latach znalazlam wkoncu dobry lek ale dalej nie jestem zadowolona z mojego ciala mimo iz wygladam o wiele lepiej. Jak zaakceptowac swoj wyglad? Czy kiedykolwiek znowu bede mogla cieszyc sie z tego jaka mam sliczna sylwetke? Zobaczymy czy mi sie uda, dzieki zdrowemu odzywianiu i cwiczeniach....

  • fitnessmania

    fitnessmania

    8 kwietnia 2017, 17:24

    Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka

  • jedenjedenczy

    jedenjedenczy

    15 stycznia 2017, 20:36

    A co to za leki? Ja miałam i mam ,,przyjemność'' poznać skutki sterydów...więc wiem co czujesz. Powodzenia ;)

    • Wiktoriakowalska19@gmail.com

      Wiktoriakowalska19@gmail.com

      15 stycznia 2017, 21:20

      Byly to neuroleptyki, i jak sobie poradzilas po? :)

    • jedenjedenczy

      jedenjedenczy

      15 stycznia 2017, 21:30

      Też mam masę głębokich rozstępów, brzydką ,,rozlazłą'' skórę. Obecnie znów biorę to badziewie ale na szczęście nie mam aż tylu skutków ubocznych. W dzieciństwie dzięki tym lekom z żywego ruchliwego dziecka stałam się toczącą spuchniętą kulką, dyszącą i wredną (duże dawki miały wielki wpływ na psychikę). Nie poradzilam sobie, przez to, że byłam otyla nie akceptuję siebie (mimo, że schudłam czuję się gruba), wpadłam chyba w jakieś zaburzenia odżywiania, świadomość, że rozstępów nigdy się nie pozbede tez nie pomaga :( A podejrzewam, że gdyby nie te leki nigdy nie byłabym gruba, bo byłam bardzo żywym dzieckiem.

    • Wiktoriakowalska19@gmail.com

      Wiktoriakowalska19@gmail.com

      16 stycznia 2017, 12:59

      Nie mozna zmienic leki na jakies inne? Mam ten sam problem, mimo schudniecia i tak czuje sie gruba. Okropne co te leki potrafia zrobic z cialem...

    • jedenjedenczy

      jedenjedenczy

      16 stycznia 2017, 14:47

      Długo byłam bez leków, albo brałam inne ale niestety praktycznie żadnych mój organizm nie toleruje. Teraz i tak się cieszę, bo w lutym miałam nawrót choroby i od tego czasu znów je biorę i o dziwo nie mam jakiś koszmarnych skutków ubocznych, a miałam już wizję siebie z 20kg nadwagą :/ a u Ciebie?

    • Wiktoriakowalska19@gmail.com

      Wiktoriakowalska19@gmail.com

      17 stycznia 2017, 12:00

      Czyli mimo tego i tak udaje ci sie zrzucic wage? Juz dawno zmienilam leki ktore nie maja skutkow ubocznych akurat z waga ale za to z wymowa, koncentracja, lepsze to niz +20 kg :(

    • jedenjedenczy

      jedenjedenczy

      17 stycznia 2017, 13:49

      Ogólnie zrzucilam 31kg z tym, że niestety nie zdrowym odżywianiem, a dosyć długą i rygorystyczną dietą :) ostatnio przytylam 4kg i jestem znów w fazie zrzucania, potem mam zamiar powoli dojść do CPM i ćwiczyć :)

  • roogirl

    roogirl

    15 stycznia 2017, 19:39

    No niestety tak to jest z tymi lekami. Siostra mojego S. ma to samo. Przytyła i nie może schudnąć tylko ona się widać tym jakoś bardzo nie przejmuje.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.