Cześć.
Regularnie wchodziłam tu 2 lata temu, wtedy przeszłam sporą metamorfozę, schudłam ponad 20 kg.
Ważyłam wtedy 62 kg i czułam się świetnie. Niestety wracam z wagą ponad 80 kg.
Zapuściłam się, po prostu. Zaczęłam jeść fast foody, pizze 3-4 razy w tygodniu, zero ruchu no i tak wyszło. Teraz nie mogę na siebie patrzeć, chce mi się płakać, więc postanowiłam, że coś ze sobą zrobię. Niestety jest małe "ale", a nawet nie takie małe. Nie mam motywacji, nic, ZERO. Błagam Was, pomóżcie mi, zmotywujcie mnie. Będę tu wchodziła codziennie, będę pisała co jadłam i co ćwiczyłam. Mam nadzieję, że będziecie ze mną, bo sama nie dam rady.
Tak więc Vitalio, POWRÓCIŁAM.