Witam Kochaniutkie
Więc tak odnośnie do diety ...
Tak idzie całkiem dobrze chodź lepiej szło w wakacje ,nadal brak motywacji do ćwiczeń . Ale idzie do przodu dużo wody mało jedzenia . Ostatnio jak to w zyciu studenckim picie od tego nie mogłam się powstrzymać . Miejmy nadzieje że do ferii bedzie jakies 65 kg na wadze .
Co do wagi jadę do domku w przyszły weekend , więc się zważę CHCE 68 kg
No a tak nie wiem czy wspominałam na ferie jadę na obóz z Marcinem w ALpy na deski . Już się nie mogę doczekać , może ten wyjazd wszytsko rozwiąże i jakoś w końcu się ustatkuje w tych sprawach sercowych .
Pozdrawiam i życzę wam silnej woli
karulek88
10 stycznia 2010, 12:06tak tak zycie studenckie, rozumiem to dorodnie:-) na pewno będzie 68 a moze nawet mniej...
Moniczka2209
9 stycznia 2010, 21:55wazne ze robisz jakieś postepy w diecie;] hmm właśnie jakiegoś zaganiacza masz;] opowiadaj co tam z nim ;] jak na studiach ;>?