Witam Kochaniutkie ;)
jak to bywa w sylwestra duzo picia , i jedzonku dlatego się dietki nie trzymałam Zaczynamy wiec od jutra pasek przesuwam na 70 kg bo pewnie tyle teraz waże ... No że długo mnie nie bylo więc tak jak niektórzy prosili krótkie sprawozdzania z oststnich 2 miesiecy :)
No więc zaczynam ;
1 . sudia , jak wiadomo niedługo sesja do tego pelno rysunków ale jakoś mam nadzieje dam rade , na uczelni czuje się dość swobodnie i sie relaksuje fajna grupa i w ogóle .
2. Przez 7 miesięcy od rozstania z Patrykiem bylam samotna albo trafiałam na dupków którzy chcieli mnie tylko wykorzystać Przed Świętami poznałam Marcina . Bardzo miły sympatyczny facet ale nie wiem czy ja kiedykolwiek będę miała odwagę jeszcze kogoś pokochać . Narazie i mi jemu odpowiada uklad przyjacielski chodz zachowujemy się jak para . Lecz chyba na razie i lepiej dla mnie by tak było . Powodem mojej samotności bylo to że faceci szybko mi sie nudzili ednak z Nim jest inaczej :) Moze tez dlatego ze ma tak spontaniczny wybuchowy charakter i też nie lubi się nudzić. Na każdym spotkaniu robimy coś innego . Chodź ma 25 lat umie się pośmiać i powyglupiać spędzając z nim czas czuje jakbyśmy oboje mieli 2 osobowości jedna typowo dziecinna , wygłupy , żarty a druga bardzie rozważna i poważna . Tak czy tak ten facet umila mi nawet najbardziej nudne zajęcia :) ale zobaczymy jak będzie dalej :)
3 . Co do Sylwka przez którego musiałam opóźnić odchudzanie :) hehe bawiłam się z Marcinem w klubie . Wytanczyłam się :) i podobno ślicznie wyglądałam :P Było milo poznałam jego znajomych i on moich :) Dość mili ludzie dobra koniec tego :P
4. Teraz dietka ;] o to w końcu najważniejsze :P no więc tak zaczynamy od jutra idzimy po karnet na basen i będzimey się odchudzac :) więc obiecuje zero słodyczy sama woda i nie jeść za dużo :) Damy rade ;]
Pozdrawiam Wszystkich odchudzajacych i komentujących :)