Witam Piękne
Ale jestem happy dziśrano wstoczyło mi równe 65 kg n a wadze wi pozwoliłam sobie przesunąć troszke paseczek no i do końca zostało mi równe 7 kg DAMY RADE nie wybieram sie juz nigdzie na wakacje więc raczej o wzrost na wadze się nie martwie w przyszłym tygodnie ide na zastępstwo troszkę na hurtownie bo jedna pracownica ma urlop i musze troszke popomagać także jeszcze wiecej będę spalać bo tam będe coś robić Ale jak myśle ze musze wstawać o 6 bo na 7 do pracy a tak śpie do 10 , 11 echhh ciężko będzie ale damy rade Co do mieszkania w niedziele jedziemy ogladac z przyjaciółka moze cos tam znajdziemy ciekawego ....
Mam nadzieje bo to też mnie już wykańcza co do mojego serduszka hymmm...... nie wiem w sumie nieby czuje że kogoś mi brakuje ale nic z tym nie robie niby potrzebuje tego ale jak jest szansa na flirt omijam ją z daleka nie wiem sama nie wiem czego chcę Może jak się wkońcu przeprowadze to troszkę się ogarnę i wezme za te swoje życie ...
Dobra bo się zaczynam nam sobą użalać Kończe Piękne wieczorem może coś jeszcze napisze
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Moniczka2209
19 sierpnia 2009, 12:41co tam słychać piękna? :*
karotka1992
18 sierpnia 2009, 17:36a Ty co tak rzado wpadaszz?:(
znikajaca17
17 sierpnia 2009, 08:32Jestem pewna ,że wyglądasz bardzo dobrze :) Fajnie ,że już na wadze 65 kg ;* ... na pewno się uda ;* I nie przejmuj się teraz brakiem faceta , bo wydaje mi się ,że na każdego przychodzi pora. Czasem lepiej jest "działać" solo. W końcu za młodości można się wyszaleć bez ograniczeń ;))
Black.x.Angel
15 sierpnia 2009, 19:38Wow :) Już tylko 7 do końca :) Ja tego powiedzieć niestety nie mogę :( Eh... Z tą potrzebą poczucia miłości to masakra jakaś XD Raz się czegoś chce, a kiedy indziej już nie ^^'
notion
15 sierpnia 2009, 18:28wiem coś o tym jak kogoś brakuje, a z drugiej strony człowiek nie chce się w nic mieszać, ani przeżywać kolejnego rozczarowania. gratuluję wagi, bo u mnie to szkoda gadać. i życzę powodzenia w pracy, a zarazem współczuję wstawania. pociesz się tym, że ja przez najbliższe 2 tygodnie też będę wstawać na obozie i będę mieć niezły zapierdziel przez całe dnie. :*
karotka1992
15 sierpnia 2009, 17:05brawo barwo bo u mnie tu juz z 60 kg;-/ niedługo dogonidz mnie;P a i dziekuje kochaniutka za rade!:*
karulek88
14 sierpnia 2009, 19:39no to pięknie gratulacje:-)
izabell123.iza
14 sierpnia 2009, 16:33dziękuję :* mój tata nie jest biznesmenem xd i sama nie wiem ;P pewnie kupię jakąś wodę po goleniu czy coś z kosmetyków ;)
Justyna1602
14 sierpnia 2009, 11:26Ja do tej pory też się ważyłam rano i wieczorem, no i jeszcze w ciągu dnia;) i myślałam, że ta wieczorna waga jest prawdziwsza, bo najwyższa jaką mam w ciągu dnia:) Czyli takie maksimum;P Pozdrawiam gorąco:)