Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Witam Slonka :)


Dziś pogoda super . Przepraszam że nie pisalam w week byłam u przyjaciołki w Toruniu . Świetnie sięwybawilam oczywiście jadlam za dużo ;/ i waga znów się podniosla do 70 kg wrrr no ale nie widzialam jej 7 iesiecy więc musiałyśmy zaszaleć .

Ktoś się pytał co studiuje architekture wnętrz specjalizacja projektowanie wnetrz :) Kocham To robić  czasami po prostu mam lenia . :P

Co do dietki hymmm silka i zajęcia fitnes w planie chodze 2 razy w tyg i 3 razy na siłke :) brzuszek coraz fajniejszy . Teraz na week jade do domku nareszcie już się stesknilam :( ...

Co do mojego mężczyzny wkońcu zaczoł coś pisać 2 lata pisze prace mgr ;/ ale powoli zaczol się ogarniac mówi ze jedyne co go motywuje to jak siedze przy nim i dostaje opr jak slyszę że przestaje stukac w klawiature  to dobrze może wkońcu skończy pisać dlatego tez więcej mnie nie bylo w domu niż bylam i zbytnio nie miałam czasu wejść na vitale.

Dziś znow zdrowe odżywianko do piątku ma być 68 i tyle :P Pozdrawiam was Słonka i życzę udanego dnia a przy takiej pogodzie watpie by byl nie udany . A ja mykam się brać za projekty a na 17 30 na plaski brzuch  Papapa

  • Alllll

    Alllll

    17 marca 2010, 18:48

    damy radę...:) Żeby chociaż schudnąć jeszcze te 2 albo 3 kg do tego wesela.... ale będzie ciężko, święta nam w tym raczej nie pomogą hehe. A kiedy dokładnie masz wesele??

  • moniczka092

    moniczka092

    17 marca 2010, 18:45

    Najważniejsze, że spotkanie było udane:) Taszami trzeba sobie odpuścić i zaszaleć ;D Oby nie cały czas;P Miłego wieczorku:) Trzymam kciuki za te 68 kg ;)

  • zaneta1994

    zaneta1994

    17 marca 2010, 17:58

    do 10 najprawdopodobniej idę:)

  • magicimagination

    magicimagination

    17 marca 2010, 13:02

    i jak podoba Ci się Toruń? to są moje strony ;) ehh no jednak mam sporo za sobą. chociaż przez ostatni rok moja waga oscyluje między 70 a 75. zaczyna mnie to wkurzać! jak ja chciała bym mieć to 68. wtedy pewnie było by mi łatwiej a ta 7 na przodzie mnie nie motywuje :(

  • notion

    notion

    17 marca 2010, 10:50

    hehe coraz więcej mamy wspólnego.. ja rozważałam pójście architekturę i urbanistykę, a pójście na arch. wnętrz...:) w końcu skończyło się na inżynierii biomedycznej, ale zobaczy się jeszcze, daję sobie rok próby na zastanowienie:) może na rysunek wrócę.. hmm?:) nieważne. to dobrze, że twój facet ma jakąś motywację.. ja mojego próbuje zmotywować wszelkimi sposobami i się nie da, nie wiem już co robić. próbowałam nawet nic nie mówić to prawie semestr zawalił grr...

  • pinowa

    pinowa

    17 marca 2010, 10:07

    7 miesiecy ojjcc to długo o.x tez bym zaszalała :D To powodzonka :**

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.