No i znowu tu jestem. Długo zbierałam się do walki, ale co tu dużo mówić wiele wydarzyło się w moim życiu osobistym i to złych rzeczy. Teraz też nie jest zbyt różowo, ale mam zamiar się nie poddawać. Straciłam już prawie wiarę i chęć do walki, ale jak patrze teraz na schorowanych rodziców lub jak myślę o przedwczesnej śmierci męża to dochodzi do mnie, że jak sobie sama nie pomogę, to za parę lat będę niedołężną schorowaną osobą. Niestety nadwaga ma ogromny wpływ na nasze zdrowie. a podstępne choróbska tylko czyhają by się do nas dobrać. Może tym razem mi się powiedzie.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.