Naprodukowałam sie i nie dodało mojego wpisu a taką miałam wenę twórczą :P Właśnie rozpisywałam się na temat niedzieli i nad tym , że zamiast ruszyć dupę w ten piękny słoneczny dzień , to siedzę w domu czytam książkę i mam na sobie kretyńską różową koszulkę , którą dostałam od mojej mamy ze stwierdzenime , że nie wie z kąd ja ma ale pomyślała ,że na mnie będzie jak ulał . Gdy ją wieszam na sznurku to wygląda jak płachta od namiotu ale cóż do łażenie po domu jest jak znalazł nie krępuje ruchów a z moją wagą ciężko jest coś takiego mieć w swojej szafie . Mam nadzieję , że to słońce nie jest tylko na zachętę i , że ciepła wiosna wreszcie nastapi jakos tak przyjemniej będzie wyjść na dwór i ruszyc do działania
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Optymistka58
7 kwietnia 2013, 19:53Wiosna już jest u nas na dobre :D Przynajmniej mam taką nadzieję :D Dzisiaj V. szaleje,nie można dodawać wpisów,komentarza też szwankują... chyba też mają leniwą niedzielę :D Powodzenia życzę :)
Marlena1966
7 kwietnia 2013, 19:41Witaj.Grunt to nie tracić poczucia humoru.Życze powodzenia i sukcesów.W kupie raźniej ;)