Wchodzę na wagę a tu BAM! KILOGRAM MNIEJ niż przed wyjazdem!
Magia!
A tak naprawdę to pewnie spowodowane jest tym, że bardzo dużo chodziłam codziennie i bardzo mało spałam ;)
No i pewnie jeszcze smutkami moimi małymi (czyt.: z randkowania wyszło tyle, że pewnie nic z tego nie będzie).