Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Moim życiem rządzą wesela :)

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 692
Komentarzy: 15
Założony: 28 lipca 2013
Ostatni wpis: 15 sierpnia 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
wesela_dieta

kobieta, 34 lat, Poznań

185 cm, 98.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

15 sierpnia 2013 , Komentarze (7)

Sukienkę i buty już mam, jest tylko jeden problem.
Sukienka jest tak obcisła ze nie mogę w niej oddychać a w tak wysokich butach nie umiem chodzić.

Co do diety to zero efektów z zdrowego jedzenia i codziennej 1,5 godzinnej jazdy rowerem nie widzę.

Proszę o ocenę czy sukienka nie jest za krótka i najlepiej wskazówki dotyczące dodatków fryzury i  nauki chodzenia na szpikach, bo jak na razie to dla mnie czarna magia :)


29 lipca 2013 , Skomentuj

Moje łydki to chyba zasługa codziennej jazdy rowerem do pracy.
Bo raczej innych wymiernych efektów tego sportu nie widzę.

Spędzam na rowerze dziennie 1,5 godziny.
Jadę wolnym tempem.
Spalam wg tabeleczek


Czyli niby o tyle więcej mogę zjeść i nie przytyję ale jakoś tego nie odczuwam NIESTETY ;(

A co wy uważacie o rowerze,czy to jest efektywny wysiłek fizyczny?

28 lipca 2013 , Komentarze (7)


No cóż trzeba się dokładnie opisać.
każdego kilograma i fałdki nie chce mi się opisywać to wrzucam swoje zdjęcia.

Przy okazji robię ranking na najgorszą i najlepszą część mojego ciała.

Może znajdziecie jakieś plusy


No i oczywiscie jeszcze walka z celulitem mnie czeka
obiekt badawczy to moje udka


ale już zakupuje bańkę chińską i będą ją testować może ktoś ma doświadczenia z nią w użytku domowym a nie na zabiegach u kosmetyczki?

28 lipca 2013 , Komentarze (1)

Ponoć w osiągnięciu sukcesu w odchudzaniu ważne są cele i to dobrze skonkretyzowane.

I. wesele 31.08.2013 osiągnięcie wagi 90kg
II.wesele czerwiec 2014 osiągnięcie wagi 80kg

cele ambitne i określone w czasie  może się udać, chociaż ten pierwszy będzie trochę trudny i może nie za bardzo zdrowy

8kg w 34 dni to troche dużo ale z doświadczenia wiem,że początki odchudzania zawsze idą troche szybciej niż 1kg tygodniowo

Może macie jakiś swoje sprawdzone jadłospisy czy też diete?

Na mnie zawsze zbawienny 7kg wpływ ma Kopenhaska i o dziwo ani źle sie na niej nie czuje ani też bradzo szybko po niej nie tyle.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.