Nic nie rób. Do piątku na pewno go nie zmniejszysz ;) chociaż w sumie nie wiem, co byś chciała z nim zrobić - jest ok. A zresztą, nie myśl o tym, jaki jest teraz - pomyśl lepiej, jaki będzie. A pływanie tylko Ci pomoże w osiągnięciu celu ;)pozdrawiam i buziaki ;*
Maybe
25 grudnia 2007, 13:45Nic nie rób. Do piątku na pewno go nie zmniejszysz ;) chociaż w sumie nie wiem, co byś chciała z nim zrobić - jest ok. A zresztą, nie myśl o tym, jaki jest teraz - pomyśl lepiej, jaki będzie. A pływanie tylko Ci pomoże w osiągnięciu celu ;)pozdrawiam i buziaki ;*