Zaczęłam biegać ok 10 miesięcy wstecz. Właściwie pod wpływem syna, bo on zaczął ,to ja dla towarzystwa.Chcieliśmy schudnąć.Jemu się udało-12 kg, a mnie nie bardzo-stała waga.Ale pozostało zamiłowanie do biegania i biegam dalej( a syn spasował)Biegam codziennie ,lub prawie codziennie. Na zewnątrz lub na bieżni.Kolana już przestały mnie boleć.Mogę przebiec 30 min bez przerwy.Jest dobrze....
Wczoraj +7 km
Tangerine75
18 czerwca 2014, 16:54Ja znów zaczynam bieganie po długiej przerwie. Od początku biegałaś codziennie, czy co drugi dzień, niby mówi się, żeby mięśniom dać odpocząć... Bieganie to fajna sprawa, uwielbiam to uczucie zmęczenia po, te endorfiny!