Hej Kochane.
Drugi tydzień zleciał i waga też sobie zleciała Tydzień temu było 75,2 kg , a dziś jest 74,4 kg czyli 0,8 kg mniej Cieszy mnie to bardzo , obym tego nie popsuła.
A tak poza tym w sobotę byliśmy na zakupach i kupiliśmy osobie basen do ogrodu, żeby w te upały można było się ochłodzić. Na razie woda jeszcze trochę chłodna ale myślę w czwartek już będziemy go testować bo ma być upał. Tworzymy swój własny mały raj na ziemi zakupiliśmy również hamak także jest fajnie .
W sierpniu planujemy wyskoczyć nad morze razem z naszą sunią, już dzwoniliśmy czy można z pieskiem także teraz jeszcze tylko termin ustalić i oby była pogoda, a jak nie to będziemy chodzić po plaży i zbierać bursztyny.
A to mój śpioch ukochany, pańcia do pracy, a to to sobie gnije 😘
Pa Kochane
MajowaKamila
18 czerwca 2019, 12:54Już wybrane jakieś miejsce? :) ja w lipcu wybieram się do Władysława i to chyba moja największa motywacja do treningów :D
Wena10
18 czerwca 2019, 14:24Jantar - cicho spokojnie i bez tłumów no i plaża fajna . Parę razy byliśmy w Stegnie ale tam jest tłok, a my w takich warunkach nie umiemy wypoczywać :-)Nad samym morzem jeszcze nie byliśmy bo właśnie obawiamy się tłumów, nad zatoką chyba spokojniej oprócz Stegny :-p
polishpsycho32
18 czerwca 2019, 12:40gratuluje spadku...i urlopik bedzie na pewno super..w sierpniu ma byc ponoc ciepleij niz w lipcu
Wena10
18 czerwca 2019, 14:17Oby :-) Dziękuję:-*