Tak więc tragedii nie było starałam się jeść jak należy. W weekend też nie najgorzej , może nie konieczne dietetycznie ale bez obżarstwa i podjadania między posiłkami
Natomiast ćwiczenia były 5 razy ( 3x siłownia i 2x rower stacjonarny ) także to na duży plus
Waga na dzień dzisiejszy 73,6 kg czyli - 0,4 kg . Bez rewelacji ale zawsze coś , oby ten tydzień też przynajmniej tak wypadł .
A to moja wymarzona figura , dla mnie bomba ( oczywiście ta po prawej ) .
Pozdrawiam Kochane :-)