Miałam nie stawać na wagę ale nie wytrzymałam tak więc jest 66,8 kg ...niewielki spadek ale zawsze coś .Diety w 100 %nie było dlatego też tak mizerny efekt
Złapało mnie przeziębienie i nie za ciekawie się czuję .
Dziś już posprzątane ,poprane i z racji tego , że jestem sama leżę ze swoją sunią i oglądam swój serial ....Obiad będę szykować później kiedy mąż będzie wracał że szkoły ,a dziś na obiad zapiekanka ziemniaczana z serem ...nic a nic nie dietetyczna
No nic Pa ....mam nadzieję widzieć większy spadek za tydzień