Wczoraj nie było wpisu bo w piątek zabalowałam i miałam mega kaca Do życia jako takiego nadawałam się dopiero po 13 Wpadła do nas koleżanka w piątek no i trochę wypiliśmy i wylądowaliśmy na dyskotece Nie powiem było super natomiast lekcje Dancehall -u bardzo się przydały bo mąż nie mógł wyjść z zachwytu nad moim wirującym tyłkiemFajne uczucie jak mój własny mąż patrzy na mnie w ten sposób po tylu latach Także jest bardzo szczęśliwy, że chodzę na taniec i nie może się doczekać kiedy dla niego zatańczę Może kiedyś to nastąpi .....jak będę pewniejsze i odważniejsza bo wiecie na dyskotece byłam mega wyluzowana ,a tak bez wyluzowania to się trochę wstydzę Tak wiem ,męża nie powinnam ale jednak Na wadze wczoraj 61,9 kg więc jest już prawie ok .Dietę trzymam więc może niedługo dogonię pasek .Gdyby nie moje świąteczne i poświąteczne obżarstwo może już bym mogła napisać Sukces Osiągnięty, a tak dupa .....obiecałam sobie ,że więcej do tego nie do puszczę przynajmniej bardzo się postaram
Dziś dopiero ogarnęłam chatę bo wczoraj nie byłam w stanie ,nawet mąż zrobił obiad bo ja leżałam w łóżku nie do życia .Niedługo jedziemy do jednych i do drugich rodziców w odwiedziny ,a potem do domu ,obiad i trollowanie przed TV i tak niedziela zleci
Pa do następnego
Maarchewkaa
25 kwietnia 2016, 13:15wage masz super wiec nie wiem dlaczego sie wstydzisz :) super ze sie wybawiłaś :)
angelisia69
24 kwietnia 2016, 13:26extra,podziw meza po tylu latach-bezcenny ;-) co do tanca zrob mu kiedys niespodzianke,wypij ze 2 kieliszki i daj poniesc sie muzyce ;-)
spelnioneMarzenie
24 kwietnia 2016, 10:37super, ze sie tak swietnie bawilas :))