Trochę mnie nie było bo dużo roboty i tak jakoś wyszło .
Co tam u mnie ?
W sumie to nic nowego .....waga waha mi się między 61 a 62 kg więc nie jest najgorzej biorąc pod uwagę ,że kiepsko zakończyłam luty i zaczęłam marzec Ale nie poddaję się i walczę dalej bo chcę na wadze ujrzeć mniej niż 60 kg .W sumie jest to realne do wykonania więc walczę i walczę ...dam radę ....
Co po za tym .....zapisałam się na następny tatuaż ale dopiero na lipiec ,takie kolejki są do mojego tatuatora Tym razem to już chyba będzie ostatni mój tatuaż... tak myślę
Ważna rzecz dla mnie .....mąż powiedział, że jeśli przez rok będę dalej narzekać na swoje piersi (niestety dla mnie są teraz mało atrakcyjne po odchudzaniu )to pomyślimy o operacji na biust ale nie żadne implanty chcę po prostu je podnieść ....to jest jedyna negatywna rzecz która została mi po odchudzaniu No niestety cycki trochę opadły choć on twierdzi ,że są super ....dla mnie już nie ...No nic ,zobaczymy ....ja w każdym bądź razie chciałabym poddać się operacji .
A teraz trochę obiecanych fotek moich nowych ciuchów w rozmiarze 38
Czerwona bluza z Lidla ,bardzo wygodna i ciepła ....Spodnie moro z allegro bardzo wygodne tylko trochę za drogie jak na taką jakość Jeansy ,koszula i bluzeczka z Diversa ...promocja była Koszula świetna no i rurki w końcu dopasowane ,a nie za duże .Kupiłam sobie jeszcze kurtkę w Diversie i już nie mogę doczekać się wiosny żeby w niej śmigać ale zdjęcie wstawię Wam następnym razem .
No i na koniec moja torebka ,jak ją zobaczyłam to od razu się w niej zakochałam ...
To tyle na dziś, może trochę ten mój wpis jest chaotyczny ale za dużo miałam zaległości ,a chciałam Wam jak najwięcej przekazać .
Pa Kochane postaram się częściej dawać wpisy
Pozdrawiam
kaktus123
17 marca 2016, 15:34koszula bardzo w moim stylu ! ładna ;) !
roogirl
16 marca 2016, 18:47Ja też lubię wzory moro, fajnie wyglądasz :) Trzymam kciuki za te 60.
Wena10
16 marca 2016, 20:18Dzięki:) trzymaj mocno :-)
Maarchewkaa
15 marca 2016, 11:41gdybym miała możliwosc, to pewnie sama bym sobie cycki poprawiła :) bo tez na nie narzekam, ale coz. fajne ciuszki :) ta koszula w krate boska! ;)
Wena10
15 marca 2016, 13:55Też mi się bardzo podoba :)
patih
14 marca 2016, 19:16ja też kiedys zrobie korekte biustu, to zabieg jak każdy inny
Wena10
15 marca 2016, 08:10No właśnie ,a dobry lekarz potrafi cuda zrobić z piersiami i blizny czasem są praktycznie niewidoczne:)
Fasolka2015
15 marca 2016, 11:38Ja jestem pół roku po powiększaniu i nie ma się co bać jakichkolwiek poprawek, miałam 19 lat a teraz jestem najszczęśliwsza w świecie :)
Wena10
15 marca 2016, 13:57Samego zabiegu się nie boję ani bólu ,boję się jedynie blizn które mogą być za bardzi widoczne bo przy podniesieniu piersi blizny są nieuniknione.
angelisia69
14 marca 2016, 16:56ja bym sie bala ingerowac operacyjnie w piersi,wolalabym pocwiczyc porzadnie i ujedrnic naturalnie lub masazami.ty zreperuj ta raczke ;-)
Wena10
14 marca 2016, 17:05Oj naturalnie to chyba nie da rady ....skóra już mi raczej się nie obkurczy a o piersi bardzi dbam ...zobaczymy nie mówię tak na 100 %ale też nie mówię nie .
polishpsycho32
14 marca 2016, 16:43waga super..a co do piersi to nie boisz sie ze np nie wybudzisz sie po operacji albo wystapia komplikacje?biust mozna przeciez stanikami korygowac a maz ciebie akceptuje
Wena10
14 marca 2016, 17:08Miałam już parę razy narkozę i nie przeraża mnie to bardziej bym się obawiała brzydkich blizn dlatego to jeszcze odległy temat i do zastanowienia .