Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I znowu zimno brrrr


Hej dziewuszki ,co słychać? Zaraz się dowiem bo będę Was czytać:p

A u mnie dziś miało być znowu 62kg na wadze ale nie jest ....jest natomiast 62,4kg .Spadek tylko 0,2kg ale i tak się cieszę bo tydzień był do dupy :(.Nic to nic ,robię dalej swoje .Ćwiczę na nogi regularnie ,zobaczę czy będzie jakiś efekt .Dietkowo od dwóch dni też idealnie i mam nadzieję, że tak już pozostanie bo chcę osiągnąć te swoje wymarzone 57 kg ....hm marzenie tyle ważyć :)

Dziś pokazałam się mężowi w tych ciuchach co zamowiłam ,bo przecież widzimy się tylko w weekendy ....no i muszę powiedzieć, że był zachwycony :DCieszę się bardzo bo to w sumie jemu powinnam się najbardziej podobać ,no i sobie ;)

No i cóż więcej .....ja już posprzątałam ,przyszykowałam dwa obiady (sobie i chłopakom ).Czekam teraz ,aż wyschną podłogi więc mam chwilę żeby zrobić wpis i poczytać co u Was :)

To tyle na dziś ,przeziębienie trochę mija bo wzięłam sobie piątek wolny żeby się wygrzać i cały weekend będę trollić w domu w dresach :D

To pa (pa)


  • dietetyczkadietuje

    dietetyczkadietuje

    25 stycznia 2016, 11:45

    A u Cb jak tam ?

  • dietetyczkadietuje

    dietetyczkadietuje

    25 stycznia 2016, 11:17

    Komentarz został usunięty

  • dietetyczkadietuje

    dietetyczkadietuje

    20 stycznia 2016, 10:29

    Ani mi nie mów ! U nas - 20 ! A co do spadku to gratki - zawsze do przodu !

  • koper666

    koper666

    17 stycznia 2016, 10:26

    Miłej niedzieli, w dresach najlepiej! :D

    • Wena10

      Wena10

      17 stycznia 2016, 13:07

      Dziękuję również życzę miłej niedzieli w dresach :)

  • KmwTw

    KmwTw

    16 stycznia 2016, 17:16

    Czemu widzicie się tylko weekend? Mąż w delegacji?

    • Wena10

      Wena10

      17 stycznia 2016, 07:59

      Mąż dostał pracę w innym mieście oddalonym o 200 km więc tam mieszka w tygodniu i tylko na weekendy przyjeżdża:(

  • angelisia69

    angelisia69

    16 stycznia 2016, 16:49

    ja sie trolle dzis w szlafroczku :P fajnie ze mezowi sie spodobalo.A kg,nie cisniesz z dieta jakos za specjalnie to powoli sobie beda spadac ;-) i tak jestes zadowolona z wygladu,wiec nie ma co szalec

    • Wena10

      Wena10

      17 stycznia 2016, 08:02

      No tak ,nie szaleje już z dietą ale fajnie byłoby już osiągnąć swoj cel.Na pewno się doczekam bo nie zamierzam spocząć na laurach za bardzo dobrze się czuję teraz w swojej skórze....w końcu po tylu latach :)

  • Maarchewkaa

    Maarchewkaa

    16 stycznia 2016, 16:48

    Hihi ja czekam na 58 :) ale gdyby było 57 to miałabym za sobą...50 kg ;O wow...czas pokaze, na razie cel mam na 58. p.s fajno ze mężczyzna zachwycony :))))))

    • Wena10

      Wena10

      17 stycznia 2016, 08:04

      Jak osiągniesz swój cel to będzie co świętować....tyle kilogramów to jest coś.Już bardzo dużo osiągnęłaś i jest się z czego cieszyć:)

  • jamay

    jamay

    16 stycznia 2016, 14:13

    Jeszcze tylko 5kg, ale zazdroszczę być tak blisko :)

    • Wena10

      Wena10

      17 stycznia 2016, 08:05

      Niby tak blisko ,a jeszcze tak daleko :)

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    16 stycznia 2016, 11:42

    juz bliziutko 62:))))))

    • Wena10

      Wena10

      17 stycznia 2016, 08:06

      Może za tydzień się uda ,zobaczymy:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.