Chyba poprawił mi się metabolizm bo dziś na wadze 61,4 kg ha ha jeszcze tylko ta końcówka i sukces osiągnięty ....szok Nie magę w to uwierzyć ,żebym tylko tego nie spieprzyła .......Będę się teraz ważyć co tydzień żeby móc się kontrolować .Tylko zastanawiam się czy to już koniec czy nie zejść jeszcze do ok 57 kg ?Sama nie wiem ,bo jak tak na siebie patrzę to jeszcze by się trochę przydało zgubić tylko żebym nie popadła w jakąś paranoję na temat własnego wyglądu . Na pewno dalej będę zdrowo się odżywiać no i ćwiczyć, a czy coś jeszcze zleci to się okaże Teraz to ją się nie mogę doczekać wiosny żeby w końcu z rzucić te grube łachy i cieszyć się sobą ...nową...
Jakiś czas temu kupiłam dobie strój kąpielowy na allegro i był za mały .Cycki wyłaziły ,boczki się wylewały ,a teraz .....jest ok ! Kurcze wspaniałe uczucie
Obecnie zbieram kasę na wiosnę żeby pokupywać sobie ciuchów bo te są stanowczo za duże ,a już nie powiem ile po odkładałam .......aby do wiosny to tyle na temat mojego szczęścia hi hi .
Tak więc mój mąż dostał nową pracę i będzie daleko o de mnie bo aż 180km ale będzie przyjeżdżał na weekendy oj będzie się wtedy działo Może z czasem i ja z synem do niego się przeprowadzę ,zobaczymy .14 jedzie odebrać nowe auto służbowe więc jeden samochód nam nie potrzebny więc idzie na sprzedaż .Śmieję się do niego i pytam czy da się przejechać nowym autem bo przecież nigdy nie miałam okazji niestety stać nas tylko na kupno używanych ale nie narzekam jest dobrze
O ,to tyle się u mnie dzieje ,same zmiany ale mam nadzieję że na lepsze
Pa Kochane miłego weekendu
roogirl
8 grudnia 2015, 16:32Ostatnie kilogramy są najtrudniejsze, ale też psychicznie najłatwiej sobie z nimi poradzić, bo jesteśmy blisko celu. Najtrudniej zacząć. Dzięki za wpis. Na pewno ci się uda.
polishpsycho32
8 grudnia 2015, 14:03Mysle ze wygladasz juz rewelacyjnie
kasia8147
6 grudnia 2015, 22:20Cieszę się razem z Tobą. Oj życzę Ci żebyście z synem mogli się jak najszybciej przeprowadzić, bo lepiej razem
Wena10
7 grudnia 2015, 08:13No pewnie że razem lepiej :)
Maarchewkaa
6 grudnia 2015, 11:20Gratuluje kochana :) swietna waga, ja tez bym juz chciala miec ponad 61 :) ale jeszcze troche, jutro zmieniam pasek :)
Wena10
7 grudnia 2015, 08:13Dziękuję:)
angelisia69
5 grudnia 2015, 16:51;-) nie patrz na wage tylko schudnij do takiego momentu az w lustrze powiesz "WOW" na swoj widok ;-) cyferki nie maja nic do rzeczy,liczy sie sklad ciala i proporcje ;-) a kogo w dzisiejszych czasach na nowe auto stac kochana??
Wena10
5 grudnia 2015, 18:53No właśnie też tak myślę,że chodzi o wygląd tak naprawdę a nie o wagę:)Oj a wow to nie wiem czy kiedykolwiek powiem bo jestem w stosunku do siebie dość krytycznie nastawiona,zawsze coś nie tak .Aczkolwiek powoli to się zmienia :)
roogirl
5 grudnia 2015, 16:34No no gratulacje :) Ja to ile bym nie schudła zawsze chcę więcej. Mamy tyle samo wzrostu, ale u mnie 57 to już trochę za mało i mój organizm nie bardzo to toleruje, ale tobie życzę powodzenia. Ja bym bez mojego faceta tyle nie wytrzymała, mam nadzieję, że chociaż finansowo warto i że to tylko tymczasowe?
Wena10
5 grudnia 2015, 18:50No właśnie finansowo warto:) Zobaczymy co życie przyniesie:)Pozdrawiam