Sukienka kupiona, tak całkiem to nie jestem z niej zadowolona tzn.z tego jak w niej wyglądam, aczkolwiek mąż jest zachwycony, a to chyba najważniejsze
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Marta_Nk
17 lipca 2015, 22:59zadowolenie męża - bezcenne :))) Baw się dobrze :)
kasia8147
17 lipca 2015, 08:49podbijam o fotę :) nigdy się nie pokazałaś, a już tyyyyle lat się "znamy" :) najważniejsze, że mężowi się w niej podobasz :) pozdrawiam
Wena10
17 lipca 2015, 16:10Ha Ha no fakt tyle lat: P No może wstawię tylko męża muszę poprosić o zdjęcie bo nie mam w domu takiego lustra żeby sobie samej piękną fotkę strzelić: )
kasia8147
20 lipca 2015, 08:48Miło by było :P
angelisia69
16 lipca 2015, 16:59a czemu foty nie ma??daj ocenic nam tez,pewnie masz wypaczone spostrzeganie samej siebie :P
Wena10
16 lipca 2015, 18:40Oj nie wypaczone tylko tłuszczu za dużo: ( no ale walczę. A tak w ogóle to jest tylko połowa wpisu nie wiem gdzie reszta. ..wcięło.
Uwieziona77
16 lipca 2015, 23:37Witam. Ja też właśnie chciałam zobaczyć sukienkę na właścicielce ;)