Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po imrezie ...


      Fajnie było tylko z muzyka ciężko ,bo ja jestem antydiscopolówą i strasznie się męczyłam Ale mimo to się wytańczyłam i wybawiłam ,no i dowiedziałam się paru ciekawych rzeczy ,a mianowicie jak to szwagierka mi dupę rombie (pracujemy w jednym zakładzie tylko na innych stanowiskach) W sumie to mam to gdzieś ona powinna się leczyć bo nikt znią nie wytrzymuje i tyle,trzeba jej współczuć po prostu ...
        Z imprezy wróciłam przed pierwszą ,a o siódmej jak wariatka już oczy szeroko otwarte ,zamiast spać .....zawsze tak mam .  No i rano wlazłam na wagę zobaczyć ile mi przybyło a tam tyle ile było ...no i dobrze  
        To tyle z moich przeżyć pa Kochane
  • patih

    patih

    19 października 2013, 18:42

    moja szwagierka też mnie obgaduje za plecami, ale ja nie jestem jej dłużnahehe

  • kasia8147

    kasia8147

    19 października 2013, 15:03

    no z rodziną to tylko do zdjęcia :D dobrze, że nie przypakowałaś :) ja się jeszcze męczę ze sprzątaniem :)

  • grubaskaMartaska

    grubaskaMartaska

    19 października 2013, 13:55

    gratuluję wagi a co do szwagierki... zawsze znajdzie sie ktoś kto nam będzie "zazdrościł" i obrabiał dupe. Trzymaj się cieplutko ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.