Może to n ie dużo ale zawsze jakiś spadek ..tak więc dziś na wadze tatam...68,4kg. Nie pamiętam kiedy ostatnio tyle ważyłam Cieszę się niezmiernie i mam nadzieję ,że w następnym tygodniu też odnotuję choćby niewielki spadek Paska narazie nie zmieniam bo po co ,zmienię jak spadnę do 67 kg ...mam nadzieję ,że kiedyś to nastąpi :)
Dziś idziemy z mężem do szwagra na imieniny ,mam nadzieję ,że mocno nie nagrzeszę Nie wiemy co mu kupić ....chyba jakąś flaszkę ? no bo co ? Kobicie to łatwiej coś kupić ,a dla faceta to co ? skarpetki hi hi .
No nic kończę bo chałupkę trzeba ogarnąć i obiad na 12 zrobić bo mężuś z pracy o tej porze wraca .
Pa miłego weekendu i pięknej pogody życzę
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Kamila112
5 lipca 2013, 17:29Wiem wiem jak to jest. Jak pracowałam to wstawałam o 3.50 na 1 zmianę. Teraz się odzwyczaiłam trochę. Pozdrawiam
wikieliwero
29 czerwca 2013, 17:06to gratulacje wagi :) Ja też nie pamiętam kiedy ja miałam tą 6 z przodu u siebie :( Milego imprezowania :D
Kamila112
29 czerwca 2013, 16:59Jasne każdy spadek cieszy. Miłego dnia :)