Mimo wszystko dziś miałam bardzo przyjemne zadanie - przyjrzeć się blogom fitnesowym i znalazłam jeden bardzo fajny klik :)
Dzień na 5- (1 gryz bułki z parówką od mamy :D)
Śniadanie:
Obiad:
Kolacja - mleko z płatkami kukurydzianymi i wspomniany wcześniej kęs hot-doga :)
P.S
Dodam tylko, że vitalia strasznie psuje jakość zdjęć.
Good night!
Justynak100885
4 lutego 2014, 23:05Kochana dzieki za rade co do Sharm, ale to będzie juz mój 3 wyjazd do Egiptu ;D :*
polihymnia
4 lutego 2014, 21:51wg mnie pełne 5 ;p nie popadajmy w paranoję!