Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
rajusku


 no straszne .... nie daje rady jem i jem ..dzis pocwiczylam ale waga jak bylo na 66 to jest i nie chce zlciec nie dziwie sie no bo zjadlm naprawde duzo przez weekend  teraz juz nie ma zartow trzeba zaczac brac sie za siebie kop w .... i jedziemy ... 2 miesiace i do polski a 5 i wakacje a jarosne i rosne... buuuu trzebazrzucic niezbedne kilogramsy:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.