Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 4


Witajcie , wszyscy dietkujący i sympatyzujący z nami

Moje menu na dzień dzisiejszy;
1 śniadanie  - 150 g twarogu z maślanka
2 śniadanie  - tuńczyk z wody i grahamka
obiad- brak bo byłam dzis w pracy i nic wczoraj nie przygotowałam- wiem, że to nie 
            jest dobra metoda- ale tak wyszło
kolacja- 2 kromki chrupkiego chlebka + 2 plastry polędwicy drobiowej  i ogórek marynowany

Picie - 1,5 l wody, 3 herbaty bez cukru,   kawy- tak na oko 4-5

Dziś w pracy miałam fajny dzień- dlatego rozmyślałam trochę nad tym moim dietkowaniem i widzę , że jakieś takie monotonne to moje menu
Faktycznie dziś rano podczas śniadania chudy twaróg podszedł mi do gardła.
I wiecie co - wygrzebałam z głębokiej szafy moją dietę ułożoną przez dietetyczkę- kiedyś miałam taka przygodę- i fajnie kilogramy spadały. A dlaczego to porzuciłam?
Otóż wtedy pracowałam na pełnym etacie  od 9 do 17. Do tego dochodziło odwożenie młodszej córci do mamy i gotowanie dla rodziny i jeszcze pichcenie i przygotowywanie posiłków dla mnie - w/g wytycznych dietetyczki-i po 3 miesiącach rzuciłam to w diabły
Jadłam jak przed dietką , i na efekty jo-jo nie czekałam długo.
Teraz pracuję raczej dorywczo- kilka dni w miesiącu- więc mam czas na gotowanie i przygotowywanie osobnego jedzenia tylko dla mnie
Tak postanowiłam i bardzo z tego powodu się cieszę i mam mnóstwo nowego zapału i energii
Znów mi się chce odchudzać 
A to już jest połowa sukcesu - jak twierdzi moja kochana i mądra starsza córka

To tyle na dziś
Trzymajcie się cieplutko i do jutra

Wandzia  
  • Cloudynka

    Cloudynka

    16 lutego 2013, 10:19

    gdzie ty się podziewasz? Kurzem tu już zarosło :P

  • Cloudynka

    Cloudynka

    31 stycznia 2013, 00:30

    A ty co tak zamilkłaś? Ja mam sesję na karku, a Ty??? Czemu nie piszesz? Wracaj, wracaj! :) P.S. Super suwaczki :D:D:D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.