Hej kochane!
Spóźnione sprawozdanie:
1. Waga 91 czyli sporo do góry
2. sobota podjadanie, niedziela zgrzeszyłam ciasteczkami, dzisiaj zgrzeszyłam pączkiem i rogalikiem
3. no podjadam!
4. Słodycze były jak do tej pory codziennie - pocieszycielki moje
5.joga jaka joga? Spanie do 7:00 i wieczorne "seanse filmowe" z podjadaniem
6. Sprawozdanie jest - szczerze i bez ściemy - poległam na wszystkich frontach
Bywa czasem tak jak powyżej. Jem ze zmęczenia, siedzę przed kompem wystawiam allegro i podjadam słonecznik. A dziś rano pączek.
Smutno mi i ciężko. To chwilowe, bo jak interes ruszy, toi będę miała kogoś do pomocy i koniec z 10 godzinnym siedzeniem w sklepie przed komputerem. Koniec z niedzielnymi porządkami. Chociaż jestem dumna z tego co zrobiłam wczoraj. A zrobiłam porządek w szafie z ubraniami naszymi i córki a pościel oraz ręczniki stoją na baczność! Mam 35 lat a do tej pory źle je składałam:)
Cieszy mnie, bo zaczynam odgruzowywać mieszkanko co pozwoli mi zaoszczędzić masę czasu.
No nawet parę ubrań wczoraj naprawiłam. Miałam wenę na ręczne szycie.
Najlepsze jest to, że bawiłam się z Agą i pracowałam jednocześnie. Ona była zadowolona bo mama jest z nią a ja zadowolona bo coś ruszyłam z miejsca.
Aż mąż się zaczął o mnie martwić, hehe:)
Zapraszam na FB tam dzisiaj nowości ubrankowe i mój ulubieniec.
MagaGo
26 listopada 2014, 01:30Nie ma za co. A masz newsletter w swoim sklepie? Pomaga; )
MagaGo
24 listopada 2014, 23:51Ciężko jest samej biznes prowadzić, szczególnie ze masz tak jakby 2 sklepy! Trzymam kciuki, na pewno się rozkręci!
waga79
25 listopada 2014, 09:53Dzięki za wsparcie. kochana jesteś:)