Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Córcia na poprawę humoru:)


Wyszłam z pokoju dosłownie na minutę - wracam i co widzę?? I patrzę i się uśmiecham ale na poważnie mówię. Córciu chowam Twoje kredki bo nie można malować po ścianach. A moje mądre dziecko pobiegło do kuchni po mopa i dalej szorować swoje dzieło. No cóż, nie zeszło ale na koniec usłyszałam - dać kredki Agusi:D


No i jak tu jej nie kochać???
  • waga79

    waga79

    17 lutego 2013, 22:13

    dzisiaj zobaczyła u babci jak kotek się myje i po powrocie zaczęła lizać paluszek i dotykać do ściany:D Rozbraj mnie to moje cuuudo

  • anusiatko

    anusiatko

    17 lutego 2013, 22:03

    u mnie też córcia maluje :)

  • Skorupaa

    Skorupaa

    13 lutego 2013, 14:25

    Ale cudnie :) Mój Grzdyl też ma teraz fazę malowania, ale po mopa jeszcze nie latał... Chyba sprzedam mu pomysł :D

  • takamalaa

    takamalaa

    11 lutego 2013, 15:31

    ooooooooooo no kochana ;))) też mam taką małą rozrabiarę ;P

  • Ona31

    Ona31

    11 lutego 2013, 15:27

    no teraz przynajmniej coś się dzieje na tej ścianie, bo była zdecydowanie za nudna;) pozdrawiam

  • waga79

    waga79

    11 lutego 2013, 15:15

    Nerwy mi puszczają, że aż się sama boję - córci nie daję tego odczuć ale jak idzie spać to zajadam te wszystkie emocje:( 2 tyg nie wchodziłam na wagę ale tłusty czwartek skończył się u mnie w sobotę:(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.