Przedwczoraj minął miesiąc odkąd zaczęłam się gimnastykować i dbać o swoją sylwetkę. Troszkę mnie ubyło wagowo i w centymetrach. Nie jest to jakiś super efekt, ale zawsze coś. Zresztą to dopiero miesiąc. Muszę narzucić sobie większe tempo, no i przestać podjadać. To moja zmora. Wprawdzie staram się pić dużo (woda, herbata), ale są dni kiedy się poddaję. Najśmieszniejsze jest to, że innym doradzam co robić żeby nie podjadać, a sama - szkoda gadać. Dzisiaj obliczyłam, że średnio "zjadam" 1500kcl dziennie. Właśnie wypuściłam dziewczyny (pieski) na dwór. To będzie ich ostatnie wyjście w dniu dzisiejszym. Habibi mruczy ...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.