Za oknem śnieg, wiatr, świata nie widać, po prostu zawierucha. Z biegania nic nie wyszło. Ubyło mnie 1 cm, czyli nic.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
deepgreen
29 listopada 2010, 20:14Jakie sliczne fotki-ladnie tam u Ciebie.Ta moja fotka jest sprzed 3 lat i to juz marzec byl chyba..ale mam sentyment do tego miejsca....Stracilam tam dwa lata hehe:-)
iZaCzArOwAnYmOtYlEki
29 listopada 2010, 15:13jakie nic ? ja tam bym chciała ,żeby chociaż cm znikł :)
deepgreen
29 listopada 2010, 14:54Nic to jest Kochana -ZERO.Minus jeden to juz cos.Niewiele,ale dobre i to na poczatek.I jak to mowia-pieczone golabki nie leca same do gabki-nie ma co sie zalamywac.Popatrz na pamietniczki innych twardzielek-im sie udalo zrzucic nie takie kilosy..to nam tez sie uda,nie?