Dzisiaj to już taki psychiczny lęk, żeby nie dojadać. I wypadało by węgle na kolacje zjeść, a to nie ładnie..
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
vperry
19 stycznia 2015, 16:15To tak pi razy drzwi liczę, nawet wagi nie mam. Zazwyczaj robiłam to raz na 100 lat, kontrolnie, jak to wygląda. A teraz coś mi się waga uparła, i staram się trzymać jakiegoś konkretnego pułąpu :).
eva.system
19 stycznia 2015, 13:21o matko podziwiam że tak chce ci sie liczyc te kalorie