Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień czterdziesty


Może go tak wykreślić? 

Nie wiem, co ostatnio się ze mną dzieje, ale kompletnie nie umiem się zmotywować, jakoś tak mi się nie chce tyłka ruszyć i jakoś o siebie zadbać... Albo gdy już ćwiczę, to nagle odzywa się we mnie głos: "po co właściwie się meczysz? To nie ma sensu." A już nie mogę patrzeć na te nie jędrności! Co tu robić? Do tego podjadam. Niby takie nic, bo np wafle ryżowe, czy jabłko, ale no... nie powinnam!

Dzisiaj odstęp od diety. Jest zdrowo, ale jest też słodki dodatek. Czekoladowe ciasto z czekoladową polewą. Ale jak na to ciasto tak patrząc, to bardzo "złe" chyba nie jest, bo zawiera ciemne kakao, gorzką czekoladę, cukier trzcinowy. Zjadłam jeden kawałek (taki dość solidny) i chyba już na dzisiaj podziękuję. Jutro jest poniedziałek, więc oby łatwiej mi było wdrożyć się w ćwiczenia i dietę ;) Choć znowu nie wiem, kiedy tę aktywność wcisnę, bo od 8 mam jazdę autem...

Dzisiaj po powrocie ze szpitala planuję wskoczyć na rower i przejechać tak może z 20 km :) Generalnie bardzo bym chciała popracować nad nogami, bo zdałam sobie sprawę, że chyba to one są moim największym problemem. A przecież nogi pokazuje się każdego dnia, czy w spodniach, spódnicach, sukienkach, czy krótkich spodenkach, w których właśnie nawet nie chodzę... 

I tak jak już kiedyś wspominałam, chciałabym mieć węższą talię. Jestem do tego skłonna, tak, bo po prostu mam taką budowę, ale tu pierwszą rolę gra chyba dieta... I jakieś hula hop zapewne ;) Swojego czasu gdy schudłam, miałam nawet 56 cm w talii! Taki mój rekord. Więc liczę, że małymi kroczkami do tego wrócę ;)

  • WildBlackberry

    WildBlackberry

    10 sierpnia 2014, 23:42

    w USA nawet grube laski chodza w szortach i nikt sie nie gapi. Tu jest wieksza akceptacja, nie ma takich obczajek jak w PL

  • KatyKaty

    KatyKaty

    10 sierpnia 2014, 23:21

    Też słyszę tę głos podczas ćwiczeń, tylko mój gada " po cholerę ćwiczysz lepiej przestać żreć jak świnia" :D

  • paula15011

    paula15011

    10 sierpnia 2014, 12:25

    Powodzenia + miłego dnia! :D A od jutra się bierzemy w garść i ostro trzeba walczyć :) Nowy tydzień - nowe postanowienia ;)

    • Vivien.J

      Vivien.J

      10 sierpnia 2014, 20:44

      I to mi się podoba! :D Muszę wziąć się w garść... dziękuję ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.