a to mial byc taki leniwy, przewidywalny, spokojny wieczor ...
jednak nie ...
idziemy do kina w dwie parki ;)
jestem spiaca w cholere, zmeczona po dniu pracy ...
ale propozycja padla nieoczekiwanie, jak grom z jasnego nieba.
ide.
biore od zycia najwiecej jak sie da.
Alexia.
26 kwietnia 2012, 19:43napisz jaki film byl:)
blondiblue22
26 kwietnia 2012, 17:38kocham kino