mam jakies 66,3-66,5
cos takiego, kurde latam, mam skrzydla...
jestem taka szczesliwa...
ograniczam zarcie, to naprawde dziala...
nie opycham sie jak swinia, i nie jem slodyczy ...
ale bym chciala miec 65 ... mmmmm marzenie scietej glowy ...
caluje was moje kochane !!! muaaaaaaaa;*
TinyGirl
12 marca 2011, 09:35zapisz się na fitness? u mnie niekoniecznie chyba działa na spadek wagi ale daje uczucie zrelaksowania wieczorem i powera niezłego, w dzień mam większe obroty odkąd ćwiczę i chyba są postępy gdyż zmienia mi się trochę ciało może to dobrego początki
jamida
11 marca 2011, 21:29mam się obrażac ze wolisz zwykłe michałki ;ooooooooooooooooo