Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
17 dzień dobiega końca ...


hmmm czym ja sie moge pochwalic przed wami, co ja tez wykminiłam przez te 17 dni ...?
kurde nic ...
waga ta sama, a nawet po przecinku, bo mam @ ... i chodze opuchnieta jak slonica ...
masakra ...
ale naprawde sie nie poddaje,
robie dalej uparcie brzuszki
dzis jestem po 2 godzinach łyżew i 1 godzinie szybkiego roweru ...
a dupa sie cieszy i dalej se rośnie ...

caluje Was moje kochane Vitalijki !
  • jamida

    jamida

    7 marca 2011, 07:19

    a to niedobra dupa

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.