na początku powiem Wam mój sekrecik, ale ćśśś.. nikt się nie może dowiedzieć ;p dziś ran przy ważeniu, oczywiście po toalecie, tak jak radziłyście, oczom własnym nie mogłam uwierzyć. i co? 81,6!!!! ale ćśśś żeby nie zapeszyć ;p sprawdzę ten wynik jeszcze w dwa poranki i zmienię pasek. miejmy nadzieję, że już teraz poleci, w końcu ruszyła ta lokomotywa!!!
napalona podekscytowana i zmotywowana poszłam na siłownię
1h Fat Burning - i tu MUSZĘ skomentować bo nie wytrzymiem ;p w marcu dołączył do nas na fitness chłopak jakieś 23-25 lat (taki w moim guście ^^ ) no wiecie jak chłopak pojawia się na sali fitness, to od razu SENSACJA, wszystkie się śmieją pod nosem, plotkują ;p i powiem Wam, że chłopak schudł z 20 kilo! od razu inny człowiek. a dziś? wchodzę na salę i PACZĘ, a tu on prowadzi zajęcia fitness! jako zastępstwo, bo ktoś pojechał na urlop. SZOK! a jaki on sympatyczny... haha aż się chce ćwiczyć :D
10 min orbitrek
10 min bieżnia (biegłam ;)
10 min rowerek stacj.
+ zakładanie rajstop na ciało po prysznicu... a się namęczyłam xD
dzisiejsze menu:
1) jajecznica z 2 jaj + 1/2 pomidora + kromka razowca
2) paseczek gorzkiej czekolady (po siłowni)
3) serek wiejski + 1/2 ogórka + 2 chlebki chrupkie
4) 1/2 tortilli z wołowiną + 1 szklanka coli (trochę popłynęłam z obiadem, ale zawsze pod koniec tygodnia jem tłustszy obiad)
5) jogurt owocowy 0% + błonnik
6) sałatka rybna
dziś trochę o siłowni, moje przemyślenia:
kiedyś moja koleżanka, która jak dowiedziała się, że chodzę na siłkę też się zapisała, zapytała mnie:
Koleżanka S.: "jak ty to robisz, że tak ci idzie na tej siłowni, bo efekty widać. widać, że ćwiczysz" no to ja jej mówię:
- "ja, kiedy idę na siłownię, to idę tam po to, by się spocić, zmęczyć i spalić tłuszcz. zmywam makijaż. zdejmuję biżuterię. ubieram się na sportowo. związuję włosy do góry, grzywkę przypinam, mimo że mam odstające uszy i wyglądam okropnie. biorę 1,5 litra wody. i daję z siebie wszystko, nie zwracając uwagi czy ktoś się na mnie patrzy czy nie."
i ona chyba zrozumiała o co mi chodziło, choć nie wdrożyła z tego nic, co powiedziałam.
OTÓŻ mi chodzi o to, że na siłownię przychodzą niektóre laski (takie właśnie jak ta moja koleżanka) chyba tylko po to, by się pokazać, jak pięknie są umalowane, jak mają długie włosy - ładnie ułożone, jaką mają fajną biżuterię, nie wspomnę już o mini buteleczkach z wodą, oby się nie zadźwigać i koronkowych legginsach.
OTÓŻ mi chodzi o to, że na siłownię przychodzą niektóre laski (takie właśnie jak ta moja koleżanka) chyba tylko po to, by się pokazać, jak pięknie są umalowane, jak mają długie włosy - ładnie ułożone, jaką mają fajną biżuterię, nie wspomnę już o mini buteleczkach z wodą, oby się nie zadźwigać i koronkowych legginsach.
jak taka ma się spocić i spalić tłuszcz, skoro wszystko poprawia i kontroluje ;p chyba, że całą swoją energię poświęca na to i spala nie tłuszcz, a mózg xD hahaha pozdro pozdro wszystkie fitnessowe pięknisie! :)
a teraz to, co tygryski lubią najbardziej
byłam wczoraj na zakupach i w moim posiadaniu znalazła się spódniczka w rozmiarze M hahahaha to dopiero UBAW! były jeszcze eSki ale nie śmiałam nawet próbować wcisnąć w nią moje wielkie cztery litery. bardzo mi się spodobała, a była tylko w rozm. S i M. mówię a to pech! co za sklep, już go nie lubię i tu nie przyjdę. ale rozciągnęłam jej gumkę, i myślę a może i w nią wlezę??? i wlazłam! co prawda trochę wpina się w boczki, ale luźniejsza bluzka i już nic nie widać :D oto zdjęcie:
ALE swoją drogą dziewczynki nie mam rozmiaru M, ooo jeszcze bardzo daleko mi do tego. zapewne to jakaś chińska pomyłka była ;p xD
pozdrawiam! :)
oktawia94
23 lipca 2012, 17:41No popatrz 20kg i do tego prowadzi zajęcia. Dowód na to że jak się chce to się da!;) Ale piękna spódniczka! Uwielbiam takie kwieciste wzory, chyba nie ma w mojej szafie ciuchu który by go nie miał:D
nikkkki
22 lipca 2012, 21:43zwyczajne niedomówienie nocne..
nikkkki
22 lipca 2012, 19:07a właśnie, ładna spódniczka, więcej wiary w siebie, może to była prawdziwa eMka? ;)
nikkkki
22 lipca 2012, 19:06bo na siłownie sie chodzi żeby powyrywać dupcie :D no, i właśnie dlatego nie wiem czy tam kiedykolwiek zawitam. też mam odstające uszy i nie wyobrażam sobie przełamać się na tyle żeby wystąpić w takim wydaniu, a w długich się chu.owo ćwiczy -.-