Witajcie, dziś i wczoraj miałam zajęcia...więc nawet nie poczułam, że był weekend...:)) Przed świętami mamy jeszcze jeden zjazd -19 i 20 grudnia tak, że za świąteczne strojenie domku będę musiała wziąć się na przyszły weekend, bo w tygodniu nie mam kiedy.
Dietkę dalej trzymam ale waga spada teraz bardzo powoli, najważniejsze jednak że spada..:))
Spokojnej dalszej niedzieli, buźka papa..:))
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
bilmece
9 grudnia 2009, 03:28no tak, zawsze sie wszystko jakos rozwiazuje....szczegolnie jezeli chodzi o finanse...sciskam i zycze pieknego dnia!
bilmece
6 grudnia 2009, 16:29wspaniale, trzymasz sie widze tej diety dobrze, to na pewno wspaniale uczucie ...tak samo jak i u mnie-wrocilam do aktywnosci i nic nie jest w stanie zepsuc mi samopoczucia :) sciskam mocno!!
alinan1
6 grudnia 2009, 16:07ależ Ci pięknie idzie! Brawo!!! Ja się jakoś tak rozminęłam z panem Dukanem.... Ale przymierzam się na serio od nowego roku, bo teraz to już właściwie po odchudzaniu w tym roku, tak szczerze mówiąc.... Święta, Sylwester... Nie da się. pa!