Kochani....im więcej myślę o odchudzaniu tym więcej mnie jest..:( To co się dzieje ostatnio ze mną, przekracza wszelkie normy. Objadam się bez pamięci i ciągle dopycham słodyczami.
Wiem, że jest zima, ale przecież nie wywodzę się z niedźwiedzi żeby naprodukować tkanki tłuszczowej aby jakoś tę zimę przetrwać..:))
Codziennie powtarzam sobie, pora wreszcie wziąć się w garść i wytrzymuję w postanowieniu góra do 16tej......:((....a potem hulaj dusz piekła nie ma....lecz wyrzuty sumienia jakoś zawsze są....:))
Przez jakiś czas nie będę ani słowa pisać o odchudzaniu, możne wtedy przestawi się coś we mnie i wrócę do normy...:))
Znikam i życzę Wam dużo samozaparcia w tym co robicie aby osiągnąć piękną sylwetkę...:))
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
bilmece
1 lutego 2013, 12:08w kocu przyjdzie czas na chudniecie poki co ruszaj sie jedz wiecej w ciagu dnia i bedzie lepiej. buzka