Jak większość z Was (co mnie czyta) wie jestem zwolenniczką diet niskowęglowodanowych i różnych odmian paleo chociaż nie do końca strikte paleo mi odpowiada
podstawowe niebezpieczeństwo diet niskowęglowodanowych podobnie jak diety wegetariańskiej czy wegańskiej jest błonnik
tylko różnica między jednym i drugim jest taka:
jak w diecie wege mamy różne błonniki : rozpuszczalny i nierozpuszczalny tak w paleo dominuje rozpuszczalny
jedzenie dużej ilości warzyw i owoców (te drugie w 2 połowie dnia się je na paleo) powoduje że błonnik rozpuszczalny pęcznieje nam w żołądku - trzeba zwiększyć wtedy ilość płynów - jak normalnie potrzebujesz 2 l płynów tak w ten sposób potrzebujesz ok 4
dlaczego?
wyeliminowane masz zboża które podczas obróbki chłoną wodę
zwiększona jest ilość błonnika rozpuszczalnego który potrzebuje wody
jak jej nie dostarczymy z zewnątrz to on z nas wypije wodę - ja na teście AIP bardzo się odwodniłam i miałam problemy skórne oraz kaszel...
ciążyło mi wszystko na żołądku
oraz miałam zaparcia
tak mozna mieć zaparcia jedząc ponad kilogram owoców i warzyw dziennie
do tego raz w tyg miałam biegunkę
dlaczego? odrobina błonnika nierozpuszczalnego z owoców i warzyw kumulowała się w jelitach i na koniec tygodnia czyściło mnie
kolejne niebezpieczeństwo to odwapnienie
nie można na czystym paleo spożywać nabiału
wodą owszem można uzupełnić wapń = ale trzeba ją pić :) ja piłam 2 litry nie 4 muszynianki więc dostarczałam 260 mg z wody i coś z warzyw i owoców a potrzebujemy ok 1000 mg dziennie (owszem spada zapotrzebowanie w raz ze spadkiem ilości błonnika nierozpuszczalnego) ale jednak nie do 260 g
ja proponuję wzbogacić o nabiał bezlaktozowy czyli sery dojrzewające (żółte i mozzarella) oraz probiotyczne jak kefiry
kaloryczność
na paleo nie liczy się kalorii
ja osobiście na czystym paleo muszę liczyć bo nie czuję głodu - dużo myślę wiec i spalam więcej kalorii na myślenie - bywało że o 18 godz miałam problem z liczeniem do 20 na palcach - bo zjadłam 1000 kcal więc w tym kierunku i kierunku błonnikowym radzę liczyć co się je
wysiłek fizyczny a paleo
można na czystym paleo robić treningi na stałym tętnie - można sobie robić cardio na niskim tętnie
jakieś pseudo siłowe na niskich obrotach
ale normalny porządny trening potrzebuje paliwa z węglowodanów
i tu się sprawdza system diety samuraja
węgle skrobiowe bez glutenowe około treningowo:
wyżej błonnikowe przed
nisko błonnikowe po
ba tej diecie jak odpowiednio się zbilansuje można dostarczyć wszystkie składniki mineralne w minimum 100% a nawet więcej bez nadwyżki kalorycznej
i dlatego ją preferuję przy dużej nadwadze, insulinooporności, chorobach autoimmunologicznych w tym hashimoto itd....
JoannaMaria2014
15 lipca 2015, 20:13Dzieki za lekcje... Chyba juz wiem dlaczego mam problem z metabolizmem... Myslalam, ze pije duzo ponad 2l wody dziennnie plus herbata zielona i kawy... A tu prosze okazuje sie, ze przy tej ilosci owocow i warzyw co jem powinnam duzo wiecej... Sprobuje, ale mam wrazenie, ze ciezko bedzie, szczegolnie z bieganiem do toalety na siusiu.....Pozdrawiam serdecznie :)
VikiMorgan
15 lipca 2015, 21:47wszystko zależy co jeszcze jesz :) oraz jakie odczucia masz związane z żołądkiem - może nie potrzebujesz tyle co ja bo się tyle nie pocisz i może zjadasz mniej błonnika niż ja w owym czasie :)
datuna
15 lipca 2015, 12:33Dobrze prawisz, zapisze to sobie, bo mnie ostatnio na samuraja idzie :D na treningi paliwa potrzebuję, byle co mnie nie trzyma. Z chęcią będę śledzić wpisy o dietach dla ludzi z insulinoodporonością :)
VikiMorgan
15 lipca 2015, 16:35sama jadę na samuraju :)
datuna
15 lipca 2015, 17:49Samuraj dobry jest :D Jak możesz, to jeszcze poradź, co tu na śniadanie i kolację jeść... śniadanie to chyba białkowe, jak arts pisze, bo kortyzol szaleje... a kolacja?... mnie ciągnie na kolację do węgla, bo do nocy siedzę i potem około 1 am mnie głód chwycić potrafi taki, ze wymiatam wszystko (ostatnio wyżarłam kurczaka obiadowego :) cukier mi skacze, czuję,a ten węgiel na kolacje trzyma mnie jednak ładnie...
VikiMorgan
15 lipca 2015, 21:49na śniadanie białko z tłuszczem i warzywami a na kolację węgle ewentualnie węgle z tłuszczem np smażone na oliwie z oliwek banany
ar1es1
15 lipca 2015, 12:18Ja zastosowałam Twoje wskazówki co do śniadań bez węgli i czuję się o niebo lepiej z rana:)) Czy makaron kukurydza-ryż jest ok wg Ciebie?Bo wiem,że na temat kukurydzy są podzielone zdania.
VikiMorgan
15 lipca 2015, 12:30kukurydza podobno jest GMO - i dlatego paleowcy wykluczają
ar1es1
15 lipca 2015, 12:33Tego sie obawialam.Ale ja nie jestem na paleo...Kurcze szkoda bo to jedyny bezglutenowy makaron w miare normalnej cenie...