Dziś nie mogłam się obudzić no i zero cardio czy innego wysiłku fiż.
Ale to nic
byłam na zakypach i uzupełniłam serek biały, cycki kurze i warzywka
na kolację zjadłam niebo w gębie:
100 g chudego sera białego zalane połówką kefiru 0% do tego ćwierć pomidora, trochę ogórka świeżego i selera naciowego, posypane suszonym imbirem i czosnkiem
zabrakło ogórka konserwowego aby sos byl ala tzatzyki]:)
ktoś mnie pytał czy dieta mi się nie nudzi w kółko jeść to samo- nie jem to samo bo zmieniam warzywa, kasze mięso i przyprawy :)
monnak
1 kwietnia 2014, 08:19Uwielbiam takie kolacje;) Cardio rano na czczo robisz?
VikiMorgan
1 kwietnia 2014, 08:56jak jestem wstanie wstać rano to na czczo, albo 2h po posiłku. Niestety te wahania ciśnienia nie dają szansy
kawomania
31 marca 2014, 22:36Kolacja mniam, dla mnie wszystko z imbirem pycha. :)