Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Marzenia nie kosztuja...

28 listopada 2013

Papugujac po MisterCube i OddamPareKilo takze zrobilam sobie tablice marzen.

Uwazam ten pomysl za naprawde genialny. Tablica zostanie takze druknieta i zawisnie gdzies w moim domku.

Waga 2.5 kg do tickerka, wiec jest coraz lepiej :) Oby tak dalej....

MY DREAMS

Dodaj komentarz

MagiaMagia
29 listopada 2013, 09:36

fajny pomysl. powodzenia w realizacji!
Cytrynowaaa
28 listopada 2013, 22:56

fajne marzenia:) ja swoje powoli spełniam
zoykaa
28 listopada 2013, 21:47

A jal sie yslie vos robi?pisze bo w takich niusach technicznych jestrm istna blondi.znaczy sie jak sie tablice robi?pozdrawiam
Melycha
28 listopada 2013, 21:05

Wizualizacja marzeń to jeden ze sposobów na realizacji celów, Człowiek wie do czego dąży
boo.boo
28 listopada 2013, 20:41

świetny pomysł ;) muszę pomyśleć nad swoimi marzeniami :D
aeroplane
28 listopada 2013, 12:51

pozostaje zyczyc spelnienia marzen :)) A co Twojego komentarza, to wiem, ze jest malo, ale nerwy mnie zzeraja i ledwo to wciskam :/
Mafor
28 listopada 2013, 12:12

robi wrażenie ta tablica, mam nadzieje ze zyczenia sie spełną! Faktycznie znamy się już tyle lat - i ciągle na diecie ;)
livebox
28 listopada 2013, 12:05

Tez sobie zrobię, rzeczywiście, to świetny pomysł:)