Witajcie Vitaliowcy :D
Wazenie czwartkowe nie do konca zadowalajace, -0,2 kg wielkim spadkiem nie jest, ale w momencie kiedy mam @, biore to co daje Franciszka.
a teraz o postanowieniach
nigdzie ich nie spisalam, nie mialam listy ale mam je w mojej glowie, oraz mam je na dnie mojego serca :D a to chyba wazniejsze...
bylo tam
ograniczenie alkoholu - poki co odstawilam calkowicie
powrot do zdrowej diety - DONE
Weider - robiony dzis 18ty dzien
powrot na basen - bylam dopiero raz, ale ciesze sie ze sie przelamalam
powrot na silownie - jeszcze mi nie wyszlo
znalezienie nowego mieszkania - DONE - przeprowadzka za 3 tygodnie
znalezienie nowej pracy - jeszcze sie niestety nie wzielam
rzucenie palenia - mysle o tym coraz intensywniej....
wiec najgorzej nie jest :D Trzymajci kciuki Vitki moje kochane :)
a na kontynuowanie weidera, moj brzunio po pierwszym weiderze kilka lat temu
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
MozeszWiecej
3 marca 2013, 05:32:) podoba mi się to ze znalazłaś mieszkanie i jesteś już w krainie bałwanków :) jesli chcesz to mogę gąbkę przesłać pocztą tylko jakos w przyszłym miesiacu :)
Mrs.Seal
1 marca 2013, 15:23brzunio czad normalnie, trzymam kciuki za resztę postanowień :), dzielna z Ciebie kobita :)
Elliss
1 marca 2013, 12:09Trzymam kciuki, by lista była zrealizowana w 100%! Pozdrawiam
cambiolavita
1 marca 2013, 01:34Gratuluje CI wypelnienia wiekszej czesci postanowien! Ambitna babeczka z Ciebie! Jeszcze tylko te papieroski... Im predzej tym lepiej :) A brzusio sliczny Ci sie zrobil po Weiderze, widac, ze dziala :)
HeavyRain
28 lutego 2013, 22:21a no! i papierochy! jakos same mi sie rzuciły...albo mam chwilowa przerwę :/ jeden na tydzien mi teraz wypada hehe. same sie jakos ograniczyły
HeavyRain
28 lutego 2013, 22:20kiedys doszłam do 38 dnia 6W. kregosłup mało mi nie wysiadł...a efekty - u mnie zaaaaaaadne :( ale u Ciebie sa mega!!!!! :*
blue.beans
28 lutego 2013, 21:54Rzucaj te papierochy, łatwiej pójdzie Ci przełamanie się z siłownią i innymi sportami - na początku będzie Cię "nosić" i ruch będzie dobrym sposobem na wyciszenie, a potem - będzie coraz przyjemniej :) Wiem coś o tym - 13 lat palenia, ostatni papieroch 06.04.2009 :)
portofinka
28 lutego 2013, 20:17Bardzo lubilam Cie czytac na innym forum, zastanawialam sie, co się z Toba stalo, a dzisiaj przez przypadek znalazlam Twoj pamietnik:D
naja24
28 lutego 2013, 19:00Super że franciszka chociaż troszkę postanowiła ci wynagrodzić dietkę , bo u mnie dupa nic a zresztą nie wiem jak dzisiaj bo przestałam się ważyć :)
aeroplane
28 lutego 2013, 18:23o matko, jaka roznica- ja jestem za kulawa do a6w- dobrnelam az do 3 dnia jakies 4 miesiace temu hehe
bea3007
28 lutego 2013, 18:23Piękny brzunio, postanowienia są, to teraz czas na realizację :)