Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: male wredne kreatury;)
31 maja 2013
ale niezaleznie od tego jak bardzo wredne bywaja te kreatury, sa takie rzeczy, ktore nie mam zamiaru zastepowac mniej kalorycznymi odpowiednikami, do nich naleza moje ulubione lody - Magnum Almond krucha, mleczna czekolada z kawalkami migdalow, a pod nia w idealnej konstystencji lody waniliowe..
poza tym: dzis zaliczony 2 godzinny spacer, całkiem żwawym krokiem .. Nie sadze,aby udalo mi sie zobaczyc jednak 6 z przodu- 1 lipca tak jak sobie to zalozylam TU, ale nie szkodzi, wazne ze kazdego dnia 'robie sie' szczuplejsza
Skania79
12 czerwca 2013, 14:07Patrz, a ja myślałam, że się ciuchy kurczą w praniu :)
poziomka1905
1 czerwca 2013, 12:21ten sam lod w irlandii to 285 ! to tez moje ulubione :) plus baton lion w formie lada ! bajka i tylko 195 kcal :) sciskam cie kochana !
ojtajolunia
1 czerwca 2013, 02:38Jeden taki lód to nie tragedia ;-) Uśmiałam się z tych kalorii;-)
holka
31 maja 2013, 23:14:-D ale się uśmiałam...i super,że każdego dnia robisz się szczuplejsza :) szósteczka w końcu musi nadejść!
ewa4000
31 maja 2013, 21:40masz rację to wredne kreatury !!! Pozdrawiam serdecznie :)))))