Pisałam juz o tym (tutaj ), ze pije ocet jabłkowy (ostanio niezbyt regularnie), za to od miesiąca wciąż mam ochotę na jabłka, które wcześniej jadałam bardzo sporadycznie, w każdym razie nie były na mojej liście 'top owców', A teraz 'szał', nie ma dnia bez jabłka. I zaczełam sobie o nich czytać..i okazuje się, że sprzyjają osobom chcących pozbyć sie kilogramów, okazuje się, że owoce jabłoni zawierają w sobie tajemniczy związek o nazwie kwas ursolowy. Substancja ta, jak żadna inna, reguluje w naszym organizmie poziom glukozy oraz stężenie cholesterolu, a także przyspiesza powstawanie tzw. brązowego tłuszczu, którego głównym zadaniem jest ochrona ciała przez otyłością. Prawdopodobnie wystarczy, gdy zjeść jedno jabłko dziennie (koniecznie ze skórką), by już znacznie przyspieszyć proces zrzucania zbędnych kilogramów (super!)
ciekawostka: Dieta '3 jabłka'- stworzona przez dietetyka Tammi Flynna
"Flynn odkrył, że kiedy jeden z jego klientów zjadał jabłko przed każdym posiłkiem, nie zmieniając niczego, to był w stanie uzyskać lepsze efekty odchudzające. Dietetyk zaczął eksperymentować z innymi klientami, po czym zauważył niesamowite wyniki (na przykład utrata wagi siedemnastu kilogramów w dwanaście tygodni)- reasumujac przed każdym posiłkiem należy zjeść jabłko
Trzeba również zaznaczyć, że jabłka są rekordzistami pod względem zawartości witamin ani składników mineralnych. Np: Potas ważny w profilaktyce dolegliwości układu krążenia i systemu nerwowego. Witamina C i żelazo działają krwiotwórczo oraz poprawiają odporność organizmu. Fruktoza i glukoza szybko dodadzą ci energii. Pektyny (jest ich najwięcej w skórce i ogryzku) oczyszczają organizm z niestrawionych resztek, regulują florę bakteryjną jelit, działają przeciw zaparciom i ograniczają wchłanianie cholesterolu. Jabłka zawierają również sporo flawonoidów, nazywanych często "eliksirami młodości", a znajdujących się w skórce i tuż pod nią. Chociaż są kwaśne, odkwaszają organizm, bo są w nich zasadowe sole mineralne. Działają moczopędnie, więc odtruwają. Zawierają krzem, dzięki czemu poprawią kondycję twojej skóry, włosów i paznokci.
PLAN - odchudzanie + rzeźbienie
Gdy pojawiłam się na vitalii założenie było takie: "chcę schudnąc", ale gdy zaczęłam czytać Wasze pamiętniki - niektóre z nich bardzo mnie zmotywowały do większej pracy nad sobą (np pamiętnik eisee - niesamowita przemiana!) dzięki takim osobom uświadomiłam sobie, że nie ma (w tej kwestii ) rzeczy niemożliwych, trzeba po prostu 'spiąć pośladk'i, ruszyć do pracy nad sobą i być w tym konsekwentnym... a efekty prędzej czy później przyjdą..
I tak też.. Sezon ćwiczeń z MEL B uznaję za otwarty , Dziś już zaliczyłam 3 x10 minut (brzuch, nogi, pośladki) Zamierzam ćwiczyć 3-4 razy w tygodniu + orbitrek. Poźniej zacznę urozmaicać treningi np "Chodakowską"
ps. Mel B dziś ćwczyłam z youtub link: tutaj , wcześniej korzystałam z tej strony link, ale na youtub'ie są akurat jedno po drugim automatycznie te ćwiczenia, które mnie interesują -zaletą jest też to, że za każdym razem nie zaczynają się reklamą, której nie można przewinąć ;)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
briget1983
5 kwietnia 2013, 07:38Ja jakoś przez miesiąc piłam ocet jabłkowy i nic:( możne to jednak dłużej trzeba stosować?
poziomka1905
3 kwietnia 2013, 12:00dzieki kochanie za info!!! zaczynam od dzisiaj wcinac jablka! jedno dziennie! a ocet jablkowy jakie ma dzialanie i kiedy pijesz i ile? pozdrawiam!!! :)
MllaGrubaskaa
3 kwietnia 2013, 07:27Nie należę do miłośniczek jabłek ,ale chyba będę musiała się do nich jakoś przekonać ;))
ojtajolunia
2 kwietnia 2013, 20:14Kurcze na mnie to nie działa chyba.... ja jem jabłka od zawsze, 1-2 dzienne. Kocham jabłuszka:D A i tak kilogramy przybywały
Megan1983
2 kwietnia 2013, 14:23wiesz co dla mnie ten kajecik to jakby swego rodzaju może bacik nad samą sobą, jakoś mnie w pewnym stopniu mobilizuje i nakręca kiedy liczę podliczam i widzę te wszystkie cyferki - a może to zboczenie zawodowe bo studiowałam matematykę hahaha...
Soleta
2 kwietnia 2013, 12:06I zaczniesz jeść po jabłku przed każdym posiłkiem? Takim średnim jabłkiem to ja bym się najadła na trochę, wiec nie wiem, czy potem np. obiad by się gdzieś zmieścił ;p Ja także dziś rozpoczęłam sezon ćwiczeń lecz z Chodakowską ;p Wytrwałości ;**