No, ciekawe! Od dwóch dni czuje się lepiej pod względem energetycznym. Po początkowym dołku po odstawieniu kawy czuję się teraz bosko - nie mam spadków energetycznych w ciągu dnia i humor też dopisuje.
Ja, zaciekła kawoszka, uwielbiająca kawę w każdej postaci, nigdy nie wierzyłam, że można mieć więcej energii odstawiając kawę ( i czarną herbatę)
Ale TAK JEST.
Zobaczymy jak minie weekend....(bo pracy dużo w domku).
A ponieważ nastrój dobry mam to przekazuję równie nastrojowy obrazek:
dariak1987
4 października 2013, 08:05no i super! dobrze robisz! ja lata temu kawę rzuciłam, z czego bardzo się cieszę, bo nie wyobrażam sobie, żeby mój dzień/ samopoczucie było uzależnione od tego czy i ile kaw wypiję! od tych kilku lat piję tylko herbaty ziołowe i owocowe i żyję dobrze, także da się i 3mam kciuki, żebyś na dobre pozegnala uzależnienie!